Kiedy kobieta odjechała, postanowiłem podjąć jakąkolwiek próbę kontaktu. W końcu będę z nim mieszkał w jednym budynku, jadł na stołówce i... brał kąpiel w łaźni.
- Pomogę ci - podniosłem walizkę chłopaka, zanim zdążył zaprotestować. - Chodź, pokażę ci twój pokój - machnąłem ręką w stronę internatu. - Pierwszy raz w mieście?
- T-tak - odparł cicho. - Ja jestem Seiji Yorokobi, jeśli to istotne. - przedstawił się, kiedy przepuściłem go przez drzwi.
- Ja to Shinya Arryn, ale to pewnie już wiesz. - westchnąłem wchodząc do windy, zaraz za mną wszedł Seiji głaszcząc swojego kota.
- Jak ma na imię? - spytałem wskazując na zwierzaka.
- Mel - odparł krótko.
- Ładnie. - mruknąłem wybierając piętro, na które mieliśmy się dostać.
Po chwili wyszliśmy już na korytarz. Chwyciłem walizkę jedną ręką, a drugą złapałem Seiji'ego za ramię prowadząc go przed drzwi jego nowego "domu".
- Oprowadzić cię po budynku? - spytałem wręczając mu klucze.
- Uhh... Myślę, że najpierw powinienem się rozpakować. - odpowiedział nieśmiało chłopak.
- Nie ma problemu, przyjdź potem po mnie, moje pokoje to te zaraz na końcu korytarza, numer osiemdziesiąt pięć. - uśmiechnąłem się i kiwając na pożegnanie zawróciłem się w stronę windy.
Mam tylko nadzieję, że nie zauważył ogromnego namiotu w spodniach.
<Seiji?>
niedziela, 1 października 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Kiedy kobieta odjechała, postanowiłem podjąć jakąkolwiek próbę kontaktu. W końcu będę z nim mieszkał w jednym budynku, jadł na stołówce i......
-
Imię/pseudonim: Akihiko ,,Aki" Nazwisko: Kenshin Wiek: 21 Płeć: No...prawdopodobnie facet...na 100%...
-
Czarnowłosy wyszedł z "wanny" komentując iż preferuje prysznic. Zanurzyłem się więc w wodzie kładąc na samym dnie i otwierając ocz...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz